piątek, 31 maja 2013

Buona sera !

   Dzisiejszy południowy spacer z M. i nasze rozmowy natchnęły mnie do rozważań. M. zarzuciła mi, że to wszystko co chciałabym robić mogę zacząć już teraz i nic nie stoi mi na przeszkodzie. Dziękuję jej za wenę !  Po obiedzie wzięłam się za siebie ! Poszukałam internetowego kursu włoskiego. Jestem już po pierwszej lekcji. Rozwiązałam wszystkie zadania dobrze. Zobaczymy jak będzie dalej : D Zaplanowałam również nasz trip do Wroclove. 
   Spędziłyśmy z M. miły wieczór, który zaowocował zdjęciami. Na razie wrzucam tylko moje bo obiecałam M. że nie opublikuje nic bez jej zgody. Przykro mi ! (:








sobota, 25 maja 2013

Star man


Jaram się biografią Bowiego. Zachwycona jego nonkonformizmem pochłaniam kolejne strony mojej nowiuteńkiej, wczoraj odebranej z radia książki. Odkrywam jego muzykę. < 3


P.S. Gdybym była 20 lat starsza powiesiłabym sobie jego plakat nad łóżkiem. Wygląda bosko na tej okładce. Zdjęcie mistrzowsko wykonane ! Światło tak genialnie wpada w jego zmarszczki ! < 3 Wygląda bosko. Chciałabym, żeby mój przyszły mąż zestarzał się z taką klasą - jeśli będzie ze mną forever and ever. 

P.S.2. Nie popadam w światowy lifestylowy trend kupowania najnowszej płyty Bowiego. Jeszcze. (:



sobota, 18 maja 2013

"Chicago fire"

Cześć, zawitałam na bloga w przerwie między jednym odcinkiem serialu a pisaniem notatek na mature ustną z polskiego ;)
A właśnie odnośnie serialu!!! Ja się wkręciłam strasznie i zamiast czytać o Stanisławie Wokulskim to przesiaduje wpatrzona w ekran komputera ;) "Chicago fire" taki nosi tytuł, zaczęłam go oglądać dla aktora, którego możecie kojarzyć z "dr House" (doktor Robert Chase" to on) -Jessego Spencera. Pomyślałam- serial o strażakach, fajnie bo ich podziwiam i szanuje ale czy aby na pewno mnie zaciekawi. A jednak! Przede wszystkim jest bardzo naturalny, ciekawe nierzadko śmieszne dialogi,  a zarazem pełne napięcia i niebezpieczeństwa akcje ratunkowe to jest to co tygryski lubią najbardziej ;)  Gorąco polecam! Buziaki :)





poniedziałek, 13 maja 2013

Los Amantes Pasajeros !


   Almodovar jest moim ulubionym reżyserem. Widziałam prawie wszystkie jego filmy. "Wszystko o mojej matce" obejrzałam na pewno 5 razy. Mimo kiczowatej oprawki, jest coś w jego filmach co mnie ujmuje. Płakałam na większości jego filmów. 
 Filmy Almodovara zawsze opowiadają jakąś historię. Zawsze zaskakującą - zaskoczyła mnie historia chirurga ze "Skóry w której żyję". Myślę sobie, że dziś mnie jeszcze szokuję, ale za 20 lat pomyślę sobie, że rzeczywiście jest to możliwe. "Wszystko o mojej matce" czy "Porozmawiaj z nią" na pewno szokowały w momencie kiedy ukazały się na ekranach. Dziś opowiadają wzruszające mnie historie.
   Ale "Przelotni kochankowie" to jakaś masakra. Nie widzę tu niczego zachwycającego. Komedia jest tak głupia i idiotyczna, że siedząc w kinie zastanawiałam się dlaczego facet 5 rządów przede mną nie wstydzi się rżeć jak osioł, z tych poniżej poziomu żartów. Widać, że scenariusz jest Almodovara, chociaż tyle. Wyczytałam gdzieś, że film ukazuje obecny stan Hiszpanii, że jest zrobiony ku pokrzepieniu serc...
   Zastanawia mnie dlaczego Almodovar sam będąc homoseksualistów, ukazuje tych stewardów tak stereotypowo. Smutno mi z tego powodu.
   Dobry chwyt z Banderasem i Cruz : D

   Raczej więcej nie obejrzę tego filmu.








Nawet plakat hiszpański jest lepszy !

Wrzucam kadry z najzabawniejszej sceny z filmu :




niedziela, 12 maja 2013

Majówka O. !

Tak spędziłam początek moich najdłuższych w życiu wakacji ! Koncerty, biwakowanie, ludzie spotykani raz do roku - co roku w tym samym miejscu, badmintony, krzyżówki, szachy (ba ! Wygrywam 20:19), kostki rubika, leżakowanie, spanie i szamanie ! To tak w skrócie. Dziękuję moim rodzicom i jednej z najbliższych mi osób za mile spędzony czas (:

Wrzucam kilka zdjęć :

 A tak Przytuła&Kruk zapraszali na swój popołudniowy koncert (: 
(Podoba mi się wzmaczniaczo-głośnik Tomka, ze statywu,megafonu i taśmy klejącej < 3)


 Tu, już koncert w Wigwamie. Kocham koncerty chłopaków. Zawsze mnie czymś zaskoczą.
 W Sławie nikt nigdy nie wiem gdzie i kiedy zagrają ! Miejcie oczy i uszy szeroko otwarte ! (:


A tu O. spędza czas puszczając banieczki w przerwie między jednym a drugim koncertem.


Banieczki,  nawet Nas widać < 3 




Lubię to zdjęcie. (:


   Mam w zanadrzu jeszcze kilka postów. M. tez się szykuję. Nie piszę, że wracamy, bo jak kiedy tak piszę to się nie sprawdza. Wyczekujcie nas !