sobota, 18 maja 2013

"Chicago fire"

Cześć, zawitałam na bloga w przerwie między jednym odcinkiem serialu a pisaniem notatek na mature ustną z polskiego ;)
A właśnie odnośnie serialu!!! Ja się wkręciłam strasznie i zamiast czytać o Stanisławie Wokulskim to przesiaduje wpatrzona w ekran komputera ;) "Chicago fire" taki nosi tytuł, zaczęłam go oglądać dla aktora, którego możecie kojarzyć z "dr House" (doktor Robert Chase" to on) -Jessego Spencera. Pomyślałam- serial o strażakach, fajnie bo ich podziwiam i szanuje ale czy aby na pewno mnie zaciekawi. A jednak! Przede wszystkim jest bardzo naturalny, ciekawe nierzadko śmieszne dialogi,  a zarazem pełne napięcia i niebezpieczeństwa akcje ratunkowe to jest to co tygryski lubią najbardziej ;)  Gorąco polecam! Buziaki :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz