poniedziałek, 13 maja 2013

Los Amantes Pasajeros !


   Almodovar jest moim ulubionym reżyserem. Widziałam prawie wszystkie jego filmy. "Wszystko o mojej matce" obejrzałam na pewno 5 razy. Mimo kiczowatej oprawki, jest coś w jego filmach co mnie ujmuje. Płakałam na większości jego filmów. 
 Filmy Almodovara zawsze opowiadają jakąś historię. Zawsze zaskakującą - zaskoczyła mnie historia chirurga ze "Skóry w której żyję". Myślę sobie, że dziś mnie jeszcze szokuję, ale za 20 lat pomyślę sobie, że rzeczywiście jest to możliwe. "Wszystko o mojej matce" czy "Porozmawiaj z nią" na pewno szokowały w momencie kiedy ukazały się na ekranach. Dziś opowiadają wzruszające mnie historie.
   Ale "Przelotni kochankowie" to jakaś masakra. Nie widzę tu niczego zachwycającego. Komedia jest tak głupia i idiotyczna, że siedząc w kinie zastanawiałam się dlaczego facet 5 rządów przede mną nie wstydzi się rżeć jak osioł, z tych poniżej poziomu żartów. Widać, że scenariusz jest Almodovara, chociaż tyle. Wyczytałam gdzieś, że film ukazuje obecny stan Hiszpanii, że jest zrobiony ku pokrzepieniu serc...
   Zastanawia mnie dlaczego Almodovar sam będąc homoseksualistów, ukazuje tych stewardów tak stereotypowo. Smutno mi z tego powodu.
   Dobry chwyt z Banderasem i Cruz : D

   Raczej więcej nie obejrzę tego filmu.








Nawet plakat hiszpański jest lepszy !

Wrzucam kadry z najzabawniejszej sceny z filmu :




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz