niedziela, 3 lutego 2013

Koszulki I love

   Któregoś razu w internecie myknęły mi przed oczami koszulki :



   Pomyślałam, że to okropnie głupie. Na dodatek widziałam je na parze spalonych parówek, więc tym bardziej pomysł mnie obrzydził... Ostatnio szukając prezentu dla połowicy (nie że Walentynkowy - nie obchodzimy, napiszę 14-lutego co i jak. Po prostu chciałam dać coś tak bez okazji, coś co nie będzie pieczonymi ciasteczkami, owocami, ulubioną czekoladą, etc.) czegoś co zostanie mu tak na dłużej. Szukałam w internecie i natknęłam się na :


   W sumie to nie wiem co myśleć. Z jednej strony wydaje mi się to bardzo infantylne ale z drugiej dość zabawne i bardzo miłe. Nie chciałabym na pewno żeby ta koszulka/lub bluza była biała czy czarna. Strasznie oklepane. Rozważam jeszcze czy zrobię to sama farbami, czy może nadrukuję... Połowica też nie może się zdecydować. 
   Przedstawiam co jeszcze fajnego udało mi się znaleźć :
Ostudzę Wasze zapały. Taka bluza kosztuję ok.170 zł... 




Zostajemy przy zwykłej na krótki rękaw, żeby była oryginalna będzie turkusowa :D
Szalenie podobają mi się też kubki z motywem queen dla niej i king dla niego < 3
Oraz wieszaki, które można znaleźć w Home&You :

A co walentynek, to przemknęło mi kilka fajnych pomysłów na prezent, proszę bardzo :









Mam zamiar zrobić taką do piątku, żeby zabrał ze sobą na kurs (:

Takie dostał ode mnie w październiku (:

A teraz seria giftów, dzięki którym pokochałabym walentynki :

Niby przeznaczone dla panów, ale to nic !



Już teraz życzę Wam udanych Walentynek ! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz