sobota, 14 kwietnia 2012

Cobham wymiata.

   Oczywiście weekend jeden z best ever ! Spaghetti w pudełeczkach po burżujsku.
- Jak mi pójdziesz to zjem.
- Ok. 
- :D
   Koncert Gałacha doprowadzający do łez z Allmanowym "Dreams". Borys z Grubej Mamy - przecież wiedziałam, że kojarzę go w prześmiesznym ubraniu ! No i Cobham ze swoim Stratusem.... Mówcie Co chcecie, ja się zakochałam ! < 3




  

  Cobham to mój nr 1 tej wionsy, zresztą jak Dylan i Beatlesi. Polecam jutrzejszą audycję Manna o 10:00 w Trójce ! < 3 Bo niedziela w pidżamie, z płatkami z (koniecznie zimnym) mlekiem i audycją "Piosenek bez granic" to najlepsza niedziela. Zaufaj ! :D









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz