sobota, 1 czerwca 2013

U niej w domu...


   Widziałam ! Jestem pod wrażeniem. Połowica powiedziała, że widać po mnie, że film mi się podoba  (: . Lubie francuskie kino. Kiedy tylko przeczytałam opis filmu wiedziałam, że chcę go obejrzeć. Wciągający i intrygujący. Momentami trzymający w napięciu. Pod koniec całość traci na płynności i pędzie. Myślałam, że film skończy się inaczej. Na to zapowiadała  końcówka. Jednak ostatnie sceny kompletnie mnie zaskoczyły ! Zaczęłam współczuć nauczycielowi. Końcówka na ławce - bomba !
   Mi się podoba. (:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz