Od wczoraj niezły młyn. Ale już spokój. Zaliczona ewolucja, malowanie obrazu,zajęcia,zbiórka, rajd, ślub. Daliśmy radę ! Dziękuję M. że zgodziła się być Królową Kier i że wstała dla mnie przed 7:00 w sobotę ! ; * Ja nie śpię dziś od 5, bo od 5 dostaję sms-y. Wysłuchałam 1 rozdział z mojego audiobooka i ogarnęłam silniki cieplne - wymiatam.
Dodaję zdjęcia ze spaceru z M. pewnie mnie zabije- to może być mój ostatni post ! Wypoczywajcie przez weekend i bawcie się dobrze. (:
Pan z kosiarką, który kosił za naszymi plecami !
Mini-kombajn < 3
nutka od O. :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz